Nasze doświadczenie pokazuje, że wiele osób decydujących się na wynajem nieruchomości nie ma świadomości, jakim ryzykiem jest niewypłacalny najemca. Okazuje się, że wynajem mieszkania, tak jak każdy biznes, niesie ze sobą ryzyko. Z upływem czasu mogą pojawić się problemy z płatnością czynszu.
Warto wiedzieć, że współpraca z nierzetelnymi lokatorami nie musi skończyć się utratą pieniędzy.
Zawsze należy wykorzystać wszelkie możliwości, które daje prawo, aby odzyskać swoją należność.
Wyobraźmy sobie sytuację, że posiadam mieszkanie, z którego w tej chwili nie korzystam i postanawiam je wynająć. Co prawda w mojej głowie pojawiają się obawy, związane z tym, na jakiego najemcę trafię, ale w końcu tyle osób wynajmuje mieszkania i nic złego się nie dzieje. Po opublikowaniu ogłoszenia w Internecie zgłosiło się kilku chętny. Jedna z osób wydała się godna zaufania, wywarła na mniej najlepsze wrażenie i to właśnie jej decyduję się wynająć mieszkanie. Początkowo wszystko jest w porządku. Płatności spływają na czas. Nikt się nie skarży. Mam regularny kontakt z najemcą. Po pewnym czasie sytuacja zmiania się. Płatności są odwlekane, dług rośnie, kontakt jest zdecydowanie rzadszy. Postanawiam pojechać do mieszkania i okazuje się, że najemca zniknął, pozostały jedynie nieuregulowane zobowiązania.
Jeśli znajdziemy się w takiej sytuacji, ważna jest szybka reakcja. Wzrasta wówczas prawdopodobieństwo ściągnięcia należności od dłużnika.
Pierwszym krokiem, jaki wato zrobić to kontakt telefoniczny. Wbrew pozorom działanie to może okazać się bardzo skuteczne. Właściciel powinien mieć na uwadze, aby przygotować się na każdą ewentualną argumentację najemcy i pokierować rozmowę w taki sposób, aby dłużnik nie wyczuł słabości ani współczucia. Chcąc uniknąć płatności, najemca może stosować różne sztuczki, oszukiwać. Trzeba pamiętać, aby uświadomić dłużnika o konsekwencjach niezapłacenia czynszu i ostatecznym terminie uregulowania zaległości.
Może okazać się, że rozmowa telefoniczna nie przyniesie zamierzonego efektu. Wtedy czas na kolejny krok, czyli pismo wzywające dłużnika do zapłaty. Bez względu na to, czy nieuczciwy najemca odbierze wezwanie, czy nie, właściciel nieruchomości ma dowód, iż w odpowiedni sposób poinformował lokatora o zadłużeniu. Wysłanie wezwania do zapłaty za potwierdzeniem odbioru zgodnie z prawem jest prawomocne i nieodebranie tego typu korespondencji nie ma większego znaczenia.
Właściwie sformułowane wezwanie do zapłaty musi zawierać:
- datę i miejsce sporządzenia dokumentu,
- umowa, z jakiej wynika zobowiązania np. z umowy najmu,
- imię i nazwisko wierzyciela,
- imię i nazwisko dłużnika,
- wysokość zaległości wraz z odsetkami.
Wysłanie takiego pisma umożliwia wszczęcie profesjonalnego postępowania windykacyjnego i procedur sądowych.