Zadzwoń teraz
phone_in_talk
call
  • Facebooku
  • LinkedIn
  • Twitter
  • YouTube
 
Prawo

Blog

oraz nasze publikacje

OGRANICZENIA DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ Z POWODU COVID-19. POJAWIĄ SIĘ ZBIOROWE POZWY?

Większość osób prowadzących działalność gospodarczą poniosła duże straty w wyniku obostrzeń wprowadzonych ze względu na epidemię COVID-19. Warto wiedzieć, że 27 października 2020 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu wydał wyrok, który może być przełomowy dla tej grupy przedsiębiorców. Istnieje szansa, że jego treść przyczyni się do zbiorowych pozwów odszkodowawczych przeciwko Skarbowi Państwa.

 Tematem rozstrzyganej sprawy było złamanie przepisu zakazu prowadzenia działalności gospodarczej przez fryzjera (przepis ten został wprowadzony w ramach obowiązującego w tym czasie rozporządzenia).

 Przedsiębiorca przyjął w swoim zakładzie klienta. Żaden z nich nie miał na twarzy maseczki ochronnej, dlatego Inspekcja nałożyła na fryzjera mandat w wysokości 500 zł. Oprócz tego został ukarany dodatkową grzywną w wysokości 10 000 zł. Przedsiębiorca odwołał się do sądu. Jego argumentacja była następująca: w zakładzie pojawił się wyłącznie w celu sporządzenia dokumentacji do ZUS, a rzekomy klient był odwiedzającym go znajomym, któremu – jako fryzjer – przy okazji przyciął włosy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że skarga ma sens. Jednak uwzględnił inne argumenty niż te podane przez przedsiębiorcę. Uzasadnienie wyroku zawiera informację o tym, że Rada Ministrów nie wprowadziła stanu klęski żywiołowej, dlatego „w celu wprowadzenia ograniczeń wolności i praw człowieka nie można powoływać się na nadzwyczajne okoliczności, uzasadniające szczególne rozwiązania prawne oraz okolicznościami tymi nie można usprawiedliwiać daleko idących ograniczeń swobód obywatelskich wprowadzanych w formie rozporządzeń.”

Oprócz tego sąd stwierdził, że: „z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP wynika, że ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw. Oznacza to w świetle ugruntowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, że ustawa musi samodzielnie określać podstawowe elementy ograniczenia danego prawa i wolności.”

W czasie pierwszego lockdownu zakłady fryzjerskie były zamknięte. Większość osób prowadzących działalność gospodarczą poniosła duże straty w wyniku obostrzeń wprowadzonych ze względu na epidemię COVID-19.

Co to oznacza?

Forma ograniczeń obowiązujących w czasie lockdownu budzi uzasadnione wątpliwości. W przepisach znajdują się głównie informacje o charakterze technicznym. Tego typu rozporządzenia nie mogą więc wpływać na prawa jednostki i jej wolność. Jest to dopuszczalne wyłącznie w sytuacji ogłoszenia przez rząd stanu klęski żywiołowej, a to – jak wiadomo – nie miało miejsca.

Nowelizacja z dnia 5.12.2008 roku dotycząca zapobiegania oraz zwalczania zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, ustawą z 2.03.2020 o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, nie miała wprowadzać ograniczeń w zakresie korzystania z wolności praw jednostki. Sąd wskazał jednocześnie, że „polegała ona wyłącznie na wyposażeniu wprost Rady Ministrów w kompetencję do wprowadzania takich ograniczeń, bez dostatecznego zawarcia kompetencji w samej ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.”

 W efekcie stan prawny w kontekście wolności i praw człowieka jest taki sam, jak w stanie klęski żywiołowej – mimo że przecież nie został on wprowadzony (!).

Naruszenie praw wolności jednostki, w tym art. 22 Konstytucji

W wyroku sąd zawarł także rozważania na temat tego, że:

  • materia ustawowa została objęta regulacjami rozporządzenia,
  • a w ramach tego naruszono szereg podstawowych praw i wolności jednostki, w tym wolność gospodarczą z artykułu 22 Konstytucji.

Wprowadzenie rozporządzenia z dnia 19 kwietnia 2020 roku ograniczyło działalność gospodarczą, całkowicie jej zakazując. Warto zwrócić uwagę, że upoważnienia Rady Ministrów (które przysługują zgodnie z ustawą) pozwalają tylko na czasowe ograniczenie prowadzenia działalności gospodarczej. Nie dają za to przyzwolenia na uczynienie tego poprzez jej zakazanie. W wyroku wskazano więc, że „ograniczenie prowadzenia działalności gospodarczej (rozumiane jako stan kiedy działalność może być prowadzona po spełnieniu określonych warunków) nie jest równoznaczne z zakazem jej prowadzenia (czyli stanem kiedy działalność gospodarcza danego rodzaju w ogóle nie może być prowadzona).”

Dodatkowo sąd zaznaczył, że żadne z upoważnień ustawowych nie zawiera umocowania do określania w rozporządzeniu zakazów prowadzenia działalności gospodarczej. Rada Ministrów upoważniona była wyłącznie do wprowadzenia rozporządzeniem ograniczeń w zakresie korzystania z wolności działalności gospodarczej. W tym więc zakresie kontrolowane rozporządzenie zostało wydane bez upoważnienia ustawowego, nie wykonuje też ustawy, gdyż wprowadza do systemu prawnego treści nieznane ustawie, w tym przypadku wprowadza nieznany ustawie zakaz prowadzenia działalności gospodarczej ze względu na stan epidemii. Dlatego też w tej części opisane rozporządzenie narusza art. 92 ust. 1 Konstytucji RP, nie spełniając też konstytucyjnych warunków wymaganych dla relacji zachodzących pomiędzy ustawą a rozporządzeniem.” Jednocześnie wskazał, że obowiązujące nakazy, zakazy oraz ograniczenia mają uzasadnienie merytoryczne. Mimo to, tryb ich wprowadzenia doprowadził do naruszenia podstawowych standardów konstytucyjnych oraz praw dotyczących wolności działalności gospodarczej, „dlatego stosując konstytucyjną zasadę z art. 178 Konstytucji RP (zasada podlegania sędziów w sprawowaniu urzędu tylko Konstytucji oraz ustawom), Sąd odmówił zastosowania kontrolowanego rozporządzenia”.

KOLEJNY SĄD UZNAJE PRZEPISY EPIDEMICZNE ZA NIEKONSTYTUCYJNE

Poza WSA w Opolu, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie także uznał, że nakaz zakrywania nosa i ust (wydany w ramach rozporządzenia) jest niekonstytucyjny. Wyrok dotyczył sprawy mężczyzny przebywającego w towarzystwie znajomego bez maseczki. Została nałożona na niego kara finansowa w wysokości 5 000 zł. Sąd uznał, że chociaż takie okoliczności miały miejsce, to skarga ze strony ukaranego mężczyzny jest zasadna, ponieważ występują wątpliwości w kontekście prawnym.

Nakaz zakrywania nosa i ust wprowadzono rozporządzeniem z dnia 19.04.2020 roku. Ze względu na jego powszechny charakter, przekraczał granice delegacji ustawowej: „W ocenie Sądu, doszło więc do naruszenia art. 92 ust. 1 Konstytucji RP albowiem rozporządzenie wykonawcze wykraczało w tej części poza granice delegacji ustawowej, ponieważ nie może jej uzupełniać, rozbudowywać ani modyfikować”. W rezultacie nałożenie obowiązku noszenia maseczki nie ma podstawy prawnej, dlatego kara pieniężna dla mężczyzny została uznana za niezgodną z prawem.

Kolejne wpisy

08-110 Siedlce
ul. Kazimierzowska 122

local_phone25 644 00 20emailbiuro@mk-finanse.pl
Korzystając z naszej przeglądarki wyrażają Państwo zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Używamy ich do celów statystycznych. W programie służącym do obsługi stron internetowych można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Rozumiem