Zadzwoń teraz
phone_in_talk
call
  • Facebooku
  • LinkedIn
  • Twitter
  • YouTube
 
Odszkodowania

Blog

oraz nasze publikacje

Drastyczny wzrost cen za ubezpieczenie OC

Informacje o tym, że ubezpieczenie OC znacznie wzrośnie, zapewne dotarła już do każdego z nas. Media obwieszczają tę nowinę już od jakiegoś czasu. I niestety, tak jak nie mamy wpływu na wysokie ceny paliwa, podatków czy reformę oświaty, tak również wzrost cen w ubezpieczeniach obowiązkowych jest od nas niezależny.

Skąd te podwyżki?

Możemy oczywiście irytować się, strajkować, ale i tak ostatecznie po 1 stycznia będziemy musieli zapłacić dużo więcej za polisę OC naszego pojazdu. Abyśmy lepiej poczuli się z tym, możemy jedynie postarać się zrozumieć, z czego wynikają tak drastyczne podwyżki:

  • coraz wyższe odszkodowania dla ofiar wypadków drogowych, które wypłacane są z polis sprawców,
  • rynek ubezpieczeń przestawia się na walkę o Klienta przez wyższą jakość usług, a nie niskie ceny,
  • podatek bankowy (od lutego 2016 r. stawka podatku wynosi 0,4392 proc. rocznie od aktywów powyżej 2 mld zł),
  • wdrożenie restrykcyjnych zaleceń Komisji Nadzoru Finansowego dla ubezpieczycieli,
  • uruchomienie systemu bezpośredniej likwidacji szkód (dzięki BSL to Twój ubezpieczyciel zajmuje się wszystkimi formalnościami związanymi z uzyskaniem odszkodowania za uszkodzenia pojazdu, a nie ubezpieczyciel sprawcy),
  • postępująca konsolidacja rynku (Link4 zostało przejęte przez PZU, MTU przez Ergo Hestie, a Liberty Ubezpieczenia przez AXA) również prowadzi do ograniczenia konkurencji cenowej i w konsekwencji wzrostu składek.
  • Uchwała Sądu Najwyższego z 29 października 2013 r., na mocy której osoby poszkodowane przez nieznanego kierowcę mogą ubiegać się o wypłatę zadośćuczynienia z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) przez 20 lat od momentu zdarzenia. Po pieniądze zaczęło zgłaszać się coraz więcej osób, dlatego UFG podniósł składki ubezpieczycielom,
  • statystyki dla firm ubezpieczeniowych – ostatnim rokiem, w którym ubezpieczyciele nie odnotowali straty z tytułu ubezpieczeń, był rok 2006. Zysk wyniósł wtedy 200 mln złotych. W kolejnych latach były już tylko spadki.

Wielu z nas wciąż jeszcze zapewne łudzi się, że jego te drastyczne podwyżki nie będą dotyczyły. Otóż nie – dramatyczne zmiany na rynku ubezpieczeń odczują wszyscy właściciele pojazdów – niezależnie od historii ubezpieczeniowej czy doświadczenia za kółkiem. Jedyna różnica tkwi w tym, iż jedni z nas spotkają się z podwyżką w granicach 60% a inni nawet 110%, tak bowiem kształtują się przykładowe wzrosty cen.

Są to fakty, a jak powszechnie wiadomo, z faktami się nie dyskutuje. Postarajmy doszukać się pozytywnych aspektów zmian. To, co nasuwa się na myśl jako pierwsze to na pewno lepsza ochrona osób poszkodowanych w wypadkach. W ostatnich kilku latach znacznie wzrosła świadomość naszego społeczeństwa dotycząca wypłaty odszkodowań. Gdy dochodzi do wypłaty zadośćuczynienia, towarzystwo ubezpieczeniowe ma obecnie po drugiej stronie równego przeciwnika, który wie, co mu się należy, który nie zgodzi się na niską ugodę, odwoła się w przypadku odmowy, a nawet „zawalczy o swoje” w sądzie.

Drożejące OC zachęca do kombinowania.

Jak wynika z informacji przekazywanych przez agentów ubezpieczeniowych w konsekwencji podwyżek wielu kierowców, podejmuje decyzje o niewykupowaniu ubezpieczenia lub podawaniu nieprawdziwych danych dotyczących auta. Oczywiście każdy szuka tańszego rozwiązania – i patrząc na ceny polis, jest to zrozumiałe. Pamiętajmy, abyśmy nie przekroczyli pewnych granic, bo będzie to skutkowało jeszcze większymi problemami finansowymi. Owszem, to agent wystawia polisę, ale my zatwierdzamy ją własnym autografem i w przypadku ewentualnych sporów stawia to nas w bardzo niekorzystnej sytuacji.

Dobrze byłoby znać odpowiedź na pytanie, kiedy sytuacja się unormuje? Rynek ubezpieczeń sygnalizuje, że najkorzystniejszym rozwiązaniem byłoby uregulowania prawne w kwestii wypłat odszkodowań. Zapominając jednocześnie, że każda sprawa jest indywidualna, a wypłata zadośćuczynienia uzależniona jest od wielu czynników – podkreśla Magdalena Harasim z MK-Finanse.

Ubezpieczyciele mają aktualnie ogromne straty i zapewne zrobią wszystko, aby je odpracować. Rynek ubezpieczeń głośno mówi, że nadszedł czas, aby zarabiać na ubezpieczeniach komunikacyjnych, a nie dokładać do nich. Bez względu na przyczynę zapłacą za to kierowcy – zarówno szkodowi, jak i wzorowi. Pozostaje otwarta kwestia – ile i jak długo to będzie trwało. Pamiętajcie – towarzystwa ubezpieczeniowe to przedsiębiorstwa, które nastawione są na zysk, dlatego dbajmy o własne interesy – zawsze warto skorzystać z pomocy profesjonalistów. Zapraszamy do siedziby naszej firmy na ul. Czerwonego Krzyża 41 w Siedlcach po bezpłatne analizy i porady z zakresu ubezpieczeń. Kontakt tel. 25/644 00 20. www.mk-finanse.pl

Kolejne wpisy

08-110 Siedlce
ul. Kazimierzowska 122

local_phone25 644 00 20emailbiuro@mk-finanse.pl
Korzystając z naszej przeglądarki wyrażają Państwo zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Używamy ich do celów statystycznych. W programie służącym do obsługi stron internetowych można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Rozumiem